PONAD 600 WIDOKÓWEK W JEDNYM MIEJSCU

            Kiedyś wysyłanie kartek z wakacji czy podróży było hitem, teraz powoli odchodzi do lamusa. Ale, gdy ktoś zobaczy ją w swojej skrzynce pocztowej, na pewno jest wzruszony. Ponad 600 egzemplarzy widokówek można podziwiać na wyjątkowej wystawie, która zagościła w Spichlerzu pn. „Pozdrowienia z Polski”.

            Pocztówki to nic innego jak kawałek papieru, kartonika ze zdjęciem lub kolorową ilustracją z jednej strony, z krótkim tekstem, najczęściej okolicznościowym lub pozdrowieniami dla bliskiej osoby, adresem i znaczkiem z drugiej. Ten prosty sposób komunikowania się ma swoje początki w latach 60. XIX wieku. Pocztówka była tańszą alternatywą korespondencji, którą był list. Dlatego szybko zyskała popularność. Była doskonałym narzędziem reklamującym uroki miast, uzdrowisk, regionów turystycznych. Niekiedy wydawano pocztówki jako cegiełki, z których koszt sprzedaży przeznaczony był na określone cele, np. na budowę pomnika. Obok walorów estetycznych upatrywano w nich również wartości dydaktycznych i popularyzatorskich. Stare widokówki mają w sobie coś tajemniczego i niosą ogrom informacji. Możemy dzięki nim zobaczyć jak dane miejsca wyglądały kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt lat temu.

            Choć tradycja wysyłania kartek pocztowych już praktycznie zanikła, w archiwach i niektórych domach można zobaczyć jak wyglądały kiedyś kartki pocztowe wysyłane  z wakacji do bliskich i przyjaciół. Od środy, w Spichlerzu gości nowa niecodzienna wystawa, na którą składa się  ponad 600 egzemplarzy, a  pozyskane zostały od sympatyków kolekcjonowania kartek. – Wyeksponowanych zostało przeszło 600 pocztówek pochodzących ze wszystkich województw Polski – mówi Agnieszka Lech. – Odrębną część wystawy przeznaczono na pocztówki tylko z województwa lubuskiego. Na wystawę składają się pocztówki udostępnione z prywatnej kolekcji mieszkańców gminy Strzelce Krajeńskie i są nimi: Agnieszka Bejenka, Małgorzata Kozaryn – Haleczko,  Joanna Kęszczyk, Bartek Szajrych i Lech Szurko za co bardzo dziękujemy, bo właśnie dzięki tym osobom ta wystawa może mieć miejsce – dodaje. Jeszcze kilkadziesiąt lat wstecz nikt nie wyobrażał sobie wyjazdu bez wysłania widokówki. Wyjątkowość kartek pocztowych tkwi w ich prostocie – niewielkim formacie, pięknym zdjęciu oraz magii słów wypisanych po drugiej stronie. Kiedyś pocztówki z wakacji były ważną pamiątką, a wiele osób po prostu je kolekcjonowała. Warto kultywować zatem tradycję wysyłania papierowych kartek pocztowych.

red